Typowe gospodarstwo domowe będzie płacić nie więcej niż 2500 funtów rocznie rachunków za gaz i energię elektryczną od początku października, ogłosiła premier Liz Truss. W pierwszym ważnym oświadczeniu politycznym o jej planie, Truss powiedziała, że nowa gwarancja ceny będzie obowiązywać przez dwa lata i zaoszczędzi przeciętnemu gospodarstwu domowemu w Anglii, Walii i Szkocji 1000 funtów rocznie na przyszłych rachunkach. Ten sam poziom wsparcia zostanie udzielony Irlandii Północnej, gdzie funkcjonuje odrębny rynek energii.
#PrimeMinister Liz Truss announces a £2500 energy cap to address the hike in fuel prices despite economists warning that the cap will cost the public billions of pounds in the longer term. #CostOfLivingCrisis pic.twitter.com/fRYR1UwPm9
— Boca Media (@boca_meda) September 8, 2022
„To jest moment, aby być odważnym. Stoimy w obliczu globalnego kryzysu energetycznego i nie ma opcji bezkosztowych” – powiedziała premier w Izbie Gmin. Polityka, która według Downing Street ograniczy inflację nawet o pięć punktów procentowych i zostanie wprowadzona w życie poprzez przepisy nadzwyczajne, opiera się na wypłacie 400 funtów dla gospodarstw domowych, określonej przez byłego kanclerza Rishi Sunaka na początku tego roku. Sześciomiesięczny program dla firm, szkół i szpitali zapewni równoważne wsparcie w okresie zimowym.
Następnie ma nastąpić dalsze ukierunkowane wsparcie dla konkretnych branż, takich jak gastronomia, z przeglądem za trzy miesiące, aby zdecydować, które sektory powinny na tym skorzystać. Obecnie nie ma limitu kosztów energii dla przedsiębiorstw, a konkretna kwota wsparcia nie została podana ze względu na różnice w funkcjonowaniu hurtowego rynku energii w porównaniu z rynkiem detalicznym. Gwarancja ceny nie obejmie tych, którzy mają stałe kontrakty na energię, ale ministrowie są przekonani, że w odpowiednim czasie po rozmowach z dostawcami zostaną im zaoferowane rabaty.
Decyzja, która ma kosztować dziesiątki miliardów funtów, zostanie sfinansowana przez większe pożyczki rządowe. Kanclerz Kwasi Kwarteng ma przedstawić przewidywane koszty w swoim zestawieniu fiskalnym jeszcze w tym miesiącu. Partia Pracy twierdzi, że zamrożenie rachunków powinno zostać opłacone poprzez nieoczekiwany podatek od zysków producentów ropy i gazu, co premier odrzuciła od razu. Lider partii sir Keir Starmer powiedział, że plan nie będzie „tani”, a zdyskontowanie przez premiera nieoczekiwanego podatku pokazuje, że jest „kierowana dogmatami” i „ludzie pracujący będą tymi, którzy za to zapłacą”.
Premier mówi, że gwarancja cenowa zastępuje istniejący pułap cenowy, a rząd ogranicza ceny, które dostawcy mogą pobierać od klientów za jednostki energii. Dostawcy energii otrzymają różnicę między nową niższą ceną a kwotą, jaką pobieraliby, gdyby gwarancja nie obowiązywała. Limit cenowy, który obecnie oznacza, że średnie rachunki dla gospodarstw domowych nie powinny przekraczać 1971 funtów, miał wzrosnąć w październiku do ponad 3500 funtów i jeszcze wyżej, gdy kolejny poziom miał zostać ustalony w styczniu. Prognozy mówią, że do kwietnia przyszłego roku może wzrosnąć nawet do 7700 funtów.
Nowa gwarancja ceny opiera się na istniejącym limicie cenowym w połączeniu z rabatem na rachunki w wysokości 400 funtów dla wszystkich gospodarstw domowych, co oznacza, że koszty będą podobne do tych, przed którymi stoi obecnie społeczeństwo. Pani Truss powiedziała, że koszt dodatkowego wsparcia zostanie zrekompensowany przez zwiększenie dostaw energii i uruchomienie grupy zadaniowej ds. energii, ponieważ zobowiązała się, że do 2040 r. Wielka Brytania stanie się eksporterem energii netto. „Przyspieszamy również wszystkie źródła krajowej energii, w tym produkcję ropy i gazu na Morzu Północnym” – powiedziała premier.
„Rozpoczniemy nową rundę licencjonowania, która, jak się spodziewamy, doprowadzi do przyznania ponad 100 nowych licencji”. W ramach tych długoterminowych planów rozwiązania kryzysu energetycznego premier ogłosiła również, że znosi moratorium na szczelinowanie. Oznacza to, że wydobycie gazu łupkowego ma uzyskać zielone światło w miejscach, w których wspierają go mieszkańcy. Pozostaje zobowiązanie do zerowej emisji netto, chociaż zostanie przeprowadzony przegląd, aby zapewnić realizację polityki do 2050 r. „w sposób pro-biznesowy i prorozwojowy”.
„Jest to część mojej wizji odbudowy naszej gospodarki – bezpieczne dostawy energii są niezbędne dla wzrostu i dobrobytu, ale zbyt długo były ignorowane. Raz na zawsze zakończę krótkoterminowe podejście Wielkiej Brytanii do bezpieczeństwa energetycznego i dostaw.” – powiedział premier.